piątek, 27 listopada 2009

Full Thrust - pierwsze starcie

W czwartek rozegraliśmy pierwszą bitwę w Full Thrusta. W piątek się nie udało, za to byliśmy z Wodzem (Michałem, kolejnym z ekipy chętnych do grania w Full Thrust) odebrać zamówione w Gildii Najemników modele statków kosmicznych, którymi będziemy grać. Jednak wracając do czwartkowej bitwy - postanowiliśmy z Hobbitem, który tego dnia był moim przeciwnikiem, że dla wypróbowania zasad nie będziemy spieszyć się z zakupem/produkcją modeli, tylko zagramy żetonami (co widać na zdjęciu). Użyliśmy zasad w wersji light (do ściągnięcia ze strony www.mil-sf.pl), zaś za żetony posłużyły nam karty wycięte z tychże zasad. Po czterech turach przegrałem bitwę, ale bawiłem się bardzo dobrze. Oto kilka wniosków:
- gra, nawet w wersji light jest bardzo "miodna" oraz pomysłowa i na pewno zagości na naszych blatach na dłużej,
- Full Thrust ma zasady bardzo łatwo przyswajalne - każdy z nas przeczytał reguły raz przed grą, a w trakcie samej rozgrywki spoglądaliśmy do nich tylko około trzech razy,
- gra jest szybka (przynajmniej w wersji light), rozegranie bitwy zajęło nam (nowicjuszom w tym systemie) ok. półtorej godziny,
- potrzeba dość dużego blatu, jeśli za jednostki miary przyjmiemy cale,
- gra na ok. 9 statków na stronę jest całkiem przyjemna, choć mam nadzieję, że wycięte karty przy następnym starciu zamienimy już na modele, albo chćby mniejsze heksagonalne żetony - tymi, którymi graliśmy strasznie źle się manewruje i praktycznie za każdym razem trzeba używać wzornika (przy heksagonalnych żetonach lub podstawce jest on zbędny).
Mam nadzieję, że kolejną bitwę, już modelami rozegramy w przyszłym tygodniu. Może znów uda się wybrać do poznańskiego Cube'a, gdzie graliśmy tę partię. Jeżeli tylko się uda zagrać - obiecuję raport i wiecej zdjęć. Póki co czekan na niedzielę - będę miał aparat i pokażę zdjęcia kolejnych modeli (zakupionych i robionych samemu).
Słowem podsumowania: nakręciliśmy się na Full Thrusta dość mocno i jest nas kilka osób - mamy nadzieję, że uda się rozkręcić w Poznaniu (a może nie tylko tu) mocną ekipę grającą w systemy kosmiczne!

niedziela, 22 listopada 2009

Full Thrust czas zacząć

Nadrabiając blogowe zaległości daję dwa zdjęcia samoróbek statków kosmicznych, jakie  zrobiłem, by wykorzystać je w systemie Full Thrust. Zdjęcia co prawda były już na Forum Strategie, ale nie mam nowych z powodu braku aparatu. Są to dwa pierwsze statki, jakie zrobiłem, od tego czasu powstały już następne. Zdjęcia kolejnych postaram się wrzucić w miarę szybko. A już w piątek czeka mnie pierwsza bitwa tymi figurkami - na pewno zamieszczę na blogu fotorelację.
Na ukończeniu mam jeszcze Pz III i parę innych drobiazgów, fotki również gdy dorwę aparat. Pozdrawiam wszystkich, którzy jeszcze tu zaglądają, mam nadzieję, że blog jeszcze nie umarł. ;)

PGA i Salon Hobby

Z kronikarskiego obowiązku wspomnę tylko, że w Poznaniu w październiku odbyły się dwie imprezy związane z tematyką wargamingu. Pierwszą z nich było Poznań Game Arena (czyli w skrócie PGA, największe w Polsce targi gier, głównie komputerowych), w dniach 16-18 października. Pierwszy dzień był dniem branżowym, więc na terenie targów pojawiłwem się dopiero w sobotę, oczywiście jako członek KF "Druga Era", czyli z plakietką "wystawca" - miło. :)

Z wydarzeń wargamingowych odbywał się m.in. turniej  Flames of War,  LotRa, WFB i WH40K. Do tego trochę pokazów . Mnie osobiście bardzo spodobało się stoisko poznańskiej firmy produkujacej figurkiw skali 28 mm - Dwarf Tales, która prezentowała swoje prace i nową grę - Warcanto. Rzecz godna zainteresowania, zwłaszcza, że to rodzima firma. Więcej szczegółów na stronie wydawcy, a i ja coś skrobnę niedługo na blogu o ich grze i figurkach (oczywićie nie odmówiłem sobie zakupu dowódcy bandy krasnoludzkiej).

Dodam jeszcze, że pograłem sobie troszkę w Dragon Age (mogłem wejść na teren targów wcześniej niż zwiedzający, więc w spokoju z kolegami obejrzeliśmy najbardziej oblegane stoiska), szkoda tylko, że gra pewnie nie ruszy na moim kompie.

Poniżej fotka z PGA przedstawiająca turniej FoW:Natomiast w dniach 24-25 października odbywał się równiez na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich Salon Hobby, czyli targi modelarskie. Wśród modeli redukcyjnych królowały oczywiście kolejki, jak od lat z resztą na tej imprezie. Były jednak i modele plastikowe jakie wykorzystujemy w wargamingu, w tym stoisko dystrybutora na Polskę Zvezdy, Italeri i Dragona. Można było otrzymać katalogi tych firm i obejrzeć ich nowości (m.in. polskich Ułanów Zvezdy, którzy już są w sprzedaży). Zdjęć niestety nie robiłem, bo na targach byłem jedynie kilka chwil. Za to zakupiłem dwa pudełka figurek (prezentowane poniżej) - gumoludziki, ale z wielkim sentymentem wydałem łącznie 30 zł za oba zestawy. Może kiedyś uda się z nich coś zrobić - Zwiarzak pokazał jedną podstawką, że można.Blog niestety trochę mi zamiera, głównie z powody braku czasu, praca pochłania niestety dużą część życia. No i nie mam czasowo aparatu - nie znaczy to jednak, że nic nie dłubię. Parę rzeczy mam na ukończeniu. Szczegóły wkrótce. ;)

poniedziałek, 2 listopada 2009

Warhammer 1:72 - bohater

I znów przyszedł czas dłuższej przerwy na blogu. Nadrabiam kolejne zaległości - obok zdjęcie bohatera do Warmastera w skali 20 mm, której to gry pomysł podsunął Yori. Odgrzewany kotlet, na Forum Strategie prezentowałem go dawno temu, ale chciałem by to zdjęcie znalazło się i tu. Zapodkładowany pierwszy oddział nadal czeka na pomalowanie, niestety. Figurki Zvezdy z zestawu Muszkieterów i Pikinierów Austryjackich.

Od dziś postaram się zamieszczać krótsze notki (wzorem Zwierzaka), ewentualnie dawać wiecej zdjęć, niestety tryb pracy nie pozwala mi na regularne prowadzenie bloga. :/

Jutro jeszcze kilka zaległości, m.in. relacja z PGA i salonu modelarskiego z Poznania.

Jak powiedział pewien Hobbit: "Ano wróciłem"! :)