sobota, 15 sierpnia 2009

89. rocznica "Cudu nad Wisłą"

Dziś mija 89. rocznica decydującego dnia Bitwy Warszawskiej 1920 roku. Dzień ten jest w Polsce obchodzony również jako dzień Wojska Polskiego, na pamiątkę tamtego wydarzenia. Samą bitwę historia nazwała "Cudem nad Wisłą" (ten sam tytuł nosi również prezentowany obok obraz Jerzego Kossaka), Polacy pobili wojska bolszewickie i uchronili Europę przed zalewem komunizmu. Dzień, który powinien być szczególny dla każdego Polaka.

O samej bitwie nie chcę się rozpisywać, bo nie jeden raz już uczynili to znacznie mądrzejsi ode mnie. Jednak postanowiłem zamieścić tę notkę z jednego jeszcze powodu - w 1920 r. pod Warszawą walczył mój dziadek, tata mojego taty. Zaciągnął się do obrony stolicy mając 17 lat. Przeżył tę bitwę jak i całą wojnę. Obyśmy my nie musieli stawać z bronią w ręku chroniąc Polski, a jeśli jednak zajdzie taka potrzeba, to żebyśmy stanęli do obrony bez wahania.

Dziś również uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Maryjo, chroń naszą Ojczyznę!

piątek, 14 sierpnia 2009

Ent - the end!

Dziś krótko, bo późna już pora. Skończyłem drzewca, parę dni temu wrzuciłem zdjęcie na Forum Strategie, na bloga jakoś nie zdążyłem, niniejszym nadrabiam zaległość. Figurka ma od podstawy 10,8 cm. Jak już pisałem na rzeczonym forum, wykonałem ją głównie z modeliny, uzupełniając fragmentami korzeni jakiś chwastów wykopanych kiedyś w ogródku i ususzonych (korzenie są zazwyczaj bardziej poskręcane niż zwykłe gałązki). Elementy figurki (poszczególne kończyny i korpus były tworzone osobno) łączyłem Super Glue, a przerwy wypełniałem Green Stuffem. Podstawka to metalowa podkładka średnicy 5 cm, kawałek kory, piasek przyklejony Wikolem i trawka elektrostatyczna. Całość malowana farbkami Pactra.

Więcej szczegółów odnośnie wykonania enta podam, jak stworzę tutorial, a ten powstanie podczas produkcji kolejnej figurki. Efekty pracy na zdjęciu powyżej. :)

piątek, 7 sierpnia 2009

Ent WIP

Nie wytrzymałem, pochwalę się jeszcze nie gotową figurką, przy której dłubię od paru dni. Ent do LotR, może wykorzystam go też w jakiejś innej grze. Skalą pasuje do figurek 28mm. Póki co figurka pokryta czarnym podkładem, mam wielką ochotę ją już pomalować, mam nadzieję, że uda się to dziś wieczorem. Całość rzeźby mojego autorstwa. Zastanawiałem się nad dodaniem jeszcze kilku rzeczy, ale postanowiłem zostawić tę tak, jak jest i wykonać jeszcze jednego enta, tam wykorzystam resztę pomysłów.

Co do użytych materiałów, to szczegóły zdradzę prezentując gotową figurkę, a tutorial stworzę robiąc kolejnego enta. Gdy robiłem tego, nie miałem aparatu.

Dodam tylko, że cały model wyszedł dość tanio i cena użytego materiału nie przekroczyła 10 zł na jedną figurkę. Dla porównania oryginalny ent z GW kosztuje ok. 25 £. A może ktoś zgadnie z czego go zrobiłem? :)

Ze Starą Wiarą na Peleliu i Okinawie

Gorąco polecam książkę Eugene'a B. Sledge'a, weterana kampanii na Pacyfiku, którego wspomnienia wydało wydawnictwo L&L. Recenzja tej książki, mojego autorstwa, ukazała się na stronie Strategie i stratedzy. Można zapoznać się z nią tu. :)

czwartek, 6 sierpnia 2009

Na pohybel GW

Nie przemawia do mnie zbytnio idea przyświecająca dwóm największym produkcjom ze stajni Games Workshop (WFB i WH40K) - nie liczy się cena, i tak z każda nową edycję będziesz musiał kupić więcej figurek. Nie oznacza to oczywiście, że nie lubię obu tych gier, a przede wszystkim światów, w jakich toczy się ich akcja. Co to, to nie, wręcz przeciwnie - choćby Stary Świat uwielbiam za sprawą Mordheim (o WFRP nie wspominając). Jednak nie o GW ani tzw. Specialist Games chciałem dziś pisać.

Chciałem słów kilka o zakupach, jakie poczyniłem na poczet pewnej alternatywy dla WFB, czyli gry, którą dawno temu wydano również w Polsce - Chronopii.

Tak się złożyło, że dosyć przypadkiem, kolekcjonersko wręcz, zakupiłem na Allegro polskojęzyczne podręczniki do tej gry. Cena - ok. 5 zł za komplet (4 książki - podręcznik podstawowy i trzy dodatki). Cena - rewelacyjna, jakość/grywalność - nie wiele różniąca się od WFB. Tak też wpadłem na pomysł skompletowania choćby skromnej armii do tego systemu, tym bardziej, że można jeszcze znaleźć w Polsce zapaleńców, którzy grają w tę grę. Wybór padł na Pierworodnych (armia ludzi w świecie Chronopii). Stąd też moje zakupy:

- pudełko Żelaznej Gwardii (6 figurek, w tym dowódca i sztandarowy),

- blister Łuczników Pierworodnych (4 figurki),

- blister z Dowódcą Łuczników Pierworodnych (1 figurka),

- blister Bohatera Pierworodnych z mieczem (1 figurka),

- blister Dowódcy Rycerzy (1 figurka),

- blister Dowódcy Synów Kronosa (1 figurka),

- 2 blistery Panów Viridianu (2 x 4 figurki).

Za pudełko z Żelazną Gwardią zapłaciłem niecałe 22 zł, natomiast za pozostałe figurki razem niecałe 20 zł. By mieć armię na około 1000 pkt. (czyli standardową armię do Chronopii) brakuje mi tylko kilku figurek, które zastąpię różnymi proxami. Część z nich już mam, mam też kilka niedrogich figurek na oku. O tworzeniu armii i rozpisce jednak innym razem.

A podsumowując - to co lubię, tanio i nie mniej ciekawie niż reklamowane ze wszech miar produkty GW. Gorąco polecam Chronopię!