niedziela, 24 lipca 2011

Rzeka

Pierwsze wykonane przeze mnie elementy do przygotowywanego stołu do gry w Battletecha - fragmenty rzeki. Szerokość ok. 10 cm, długość - 40 cm, wykonane z płytki spienionego PCV, z użyciem kleju Wikol i piasku.

piątek, 22 lipca 2011


Na blogu przestój, ale to nie znaczy, że nic nie robię. Tak się złożyło, że na tegorocznym Polconie , który odbywa się tym razem w Poznaniu, ekipa z portalu solars7.pl postanowiła zaprezentować kilka battletechowych punktów programu. Jednym z nich będzie duża bitwa z użyciem zasad Quick Strike (uproszczona i szybsza wersja zasad Battletecha), do której przypadło mi w udziale stworzenie stołu do gry. Tak więc od jakiegoś już czasu przygotowuję pole bitwy.

Oto kilka założeń, które nadają kształt ostatecznemu wyglądowi stołu:

- użyte materiały nie mogą być zbyt drogie, ponieważ koszty budowy pola do gry będę musiał pokryć raczej sam;

- stół nie może być bardzo mały, ponieważ powinno zmieścić się na nim po kilkadziesiąt mechów na stronę (a skala gry to w przybliżeniu 1:300);

- całość powinna być łatwa w transporcie;

- ponieważ Battletech to nie jedyny system w jaki gram, chcę, by jak najwięcej z elementów na stole było uniwersalnych (także jeśli chodzi o skalę).

Przyjmując powyższe założenia postanowiłem przede wszystkim, że wszystkie elementy na stole będą nastawne. Pozwoli mi to wykorzystać je w innych niż założony na konwent scenariuszach, a także do innych gier. Znacznie ułatwi to też transport.

Co do samego blatu, to postanowiłem wykorzystać sztuczną trawę kupioną kiedyś w Lidlu. Jej wymiary (200x100 cm) akurat będą pasować. Początkowo planowałem kupić dwie płyty wiórowe o wymiarach metr na metr, przeciąć matę na pół i przykleić na płyty. Ostatecznie jednak postanowiłem, że pozostawię matę zwiniętą w rolkę, co ułatwi transport. Na terenie targów, gdzie odbywa się konwent, i tak będziemy mięli do dyspozycji stoły, na których spokojnie będzie można rozwinąć matę. W ten sposób zaoszczędzę też czas i pieniądze.

Zacząłem przygotowywać elementy nastawne. Staram się je robić w ten sposób, by pasowały także do rozgrywek w inne systemy, chociażby sf 15 mm. Część z nich jest wybitnie wieloskalowa, jak choćby rzeki, które obecnie kończę.

Zapewne kilka kolejnych wpisów będzie o tym, co udało mi się zdziałać w kwestii stołu do gry, postaram się umieścić też zdjęcia. A w dalszej perspektywie Force on Force na Polach Chwały…