czwartek, 30 kwietnia 2009

Dni Ułana 2009

W dniach 17 - 19 kwietnia 2009 roku odbywały się w Poznaniu, jak co roku już, Dni Ułana. Impreza ta związana jest z obchodami święta pułkowego 15. Pułku Ułanów Poznańskich. Z tej okazji do Poznania ściągają reprezentanci pułków kawaleryjskich z całej Polski. I tak było i w tym roku. Dopisała i pogoda, i uczestnicy, i widzowie. Na poznańskiej Cytadeli ostatniego dnia odbył się wielki festyn, poprzedzony uroczystą Mszą Świętą (w niedzielę rano) oraz Apelem Poległych (w sobotę wieczorem) pod pomnikiem pułkowym (na ul. Ludgardy w Poznaniu, blisko Starego Rynku). Wspomniany festyn był główną atrakcją Dni Ułana. Najpierw wręczano nagrody za udział w konkursie Militari 2009 (konkurs jeździecki nawiązujący do przedwojennej tradycji konkurencji kawaleryjskich, który odbywał się w piątek i sobotę), następnie odbyła się uroczysta prezentacja przybyłych pułków. Dalej koncert dała orkiestra wojsk lotniczych. Kulminacyjnym jednak punktem programu była inscenizacja walk z Września '39 z udziałem wielu grup rekonstrukcyjnych oraz z szarżą kawaleryjską. Przedstawiono scenę zajęcia wioski przez wojska niemieckie wypierające Polaków, a następnie szarżę oddziału ułanów, która zakończyła się odbiciem osady. Na polu walki pojawił się Opel Blitz, Hanomag, motocykl, konie, armata polowa. Sama rekonstrukcja starcia, pomimo, że nie nawiązywała do konkretnego wydarzenia, była bardzo ciekawa i efektowna. Organizatorom całego festynu oraz licznym wystawiającym się przy jego okazji  grupom rekonstrukcji historycznej należą się wielkie brawa i podziękowania.

Spędziłem na Cytadeli prawie cały dzień i nie żałuję ani minuty, z niecierpliwością czekam na przyszłoroczne Dni Ułana.

Poniżej kilka zdjęć z tegorocznych Dni Ułana:




Na koniec zapraszam na stronę święta pułkowego 15. Pułku Ułanów Poznańskich

niedziela, 19 kwietnia 2009

Sd.Kfz.425 Ausf.B Drache

Zawsze interesowała mnie tematyka dziwnych konstrukcji, których mogliby użyć naziści, gdyby wojna potrwała dłużej. A jednocześnie ostatnio miałem ochotę zbudować mecha. Tym sposobem narodził się pomysł takiej oto konstrukcji.



Uzbrojenie to miotacz płomieni oraz wyrzutnia niekierowanego pocisku rakietowego jednorazowego użytku. 

Cały model wykonałem z materiałów, jakie miałem pod ręką - kawałki płytek PCV (korpus, nogi, podstawka), kółka od "żabek" zasłonowych (łączenie części skrętnych), wkład do długopisu (miotacz ognia), końcówka zakreślacza (podstawa korpusu), kawałek ramki od modelu (łączenie nóg z korpusem), oprawa styku od licznika rowerowego i osłonka baterii od tegoż licznika(wyrzutnia pocisku rakietowego i lewe ramię), fragmenty plastikowej opaski zaciskowej, kawałek drutu w osłonce, fragment żyłki i troszkę Green Stuffu. Do tego parę kamyków i piasek na podstawkę. Wkład pracy to ok. tygodnia, codziennie nie całą godzinkę.

Kalkomanie pochodzą z zestawu Italeri 1:35 Schwimmwagen (nr kat. 313). Wysokość modelu od podstawki do włazu (bez anteny) wynosi 81 mm.

Pomimo kilku "wad konstrukcyjnych" (zbyt cienkie nogi i ich łączenie z korpusem), jestem bardzo zadowolony z tego modelu. Mam nadzieję, że uda mi się nim zagrać w jakiś dziwnowojenny scenariusz.

niedziela, 12 kwietnia 2009

Pyrkon 2009

W dniach 27 - 29 marca odbywał się w Poznaniu Pyrkon 2009 - Poznańskie Spotkanie z Fantastyką. Konwent ten zgromadził ponad 2800 osób, w wieloraki sposób związanych z fantastyką. Byli pisarze, redaktorzy i inni zaproszeni goście oraz cała masa zwykłych uczestników. Byli też wystawcy, a wśród nich Wargamer. I to ich stoisko, choć niezbyt duże i obecne tylko w sobotę, szczególnie przyciągnęło moją uwagę. Nie spędziłem tam zbyt dużo czasu (przynajmniej nie tyle, ile bym chciał), z racji tego, że byłem jednym z organizatorów tej imprezy, a podlegający mi dział gier planszowych zajmował pomieszczenia w innym budynku. Jednak okazji do posiedzenia na stoisku Wargamera przepuścić nie mogłem. Odbyłem tam bardzo miłą rozmowę z Rafałem - twórcą zasad i rzeźbiarzem figurek do Ogniem i Mieczem. Obejrzałem też prezentację gry oraz zagrałem przykładową bitwę prowadząc o ponad połowę słabsze wojska szwedzkie do zwycięstwa nad oddziałami polskimi. Cieszę się z tego zwycięstwa tym bardziej, że była to moja pierwsza rozegrana w życiu potyczka w Ogniem i Mieczem. Kupiłem też na stoisku pierwsze moje figurki do tegoż systemu - Szwedzkiego pułkownika ze świtą konno (SWE-6e). Tak wiec w Ogniem i Mieczem będę grał Szwedami.
Ucieszyła mnie też informacja o tym, że podręcznik do Ogniem i Mieczem (a dokładniej sam zbiór zasad, bez wstawek historycznych), będzie dostępny na stronie gry do pobrania za darmo. Bardzo dobry pomysł twórców, spokojnie będę mógł grać posiadając legalnie ściągnięte zasady, a podręcznik kupię, jak będę miał pieniądze. Gratuluję pomysłu!
Na koniec chciałbym bardzo podziękować kilku osobom za to, że dzięki nim ten Pyrkon był bardzo udany. Dziękuję więc szczególnie mojej Asi, za to, że była przy mnie cały czas i bardzo mi pomagała, zwłaszcza wtedy, gdy nie mogłem ogarnąć wszystkiego, co miałem do zrobienia. Dziękuję Paszkowi i Wszystkim Organizatorom, za masę pracy i zaangażowania, jakie z siebie daliście. Dziękuję też szczecinianom (z Borysem na czele) oraz Gramajdzie (na czele z Kasią), za zorganizowanie najlepszego Games Roomu, w jakim byłem. Dzięki wielkie!

Zmartwychwstał Pan!

Chrystus zmartwychwstał! Alleluja!

Chciałbym wszystkim, którzy czasem tu zaglądają, złożyć serdeczne życzenia radości ze Zmartwychwstania! Oby pokój tej "przedziwnej nocy" trwał w sercu każdego z Was!

piątek, 3 kwietnia 2009

Zatrzymaj się na chwilę...

Dziś krótko, ale treściwie. Wielki Post się kończy, zbliżają się naważniejsze święta w życiu każdego chrześcijanina. Może warto się zatrzymać? Zastanowić? Zadbać nie tylko o to, co na zewnątrz nas? Może warto wsłuchać się w REKOLEKCJE - czas wyciszenia?

Nie miałeś czasu na rekolekcje? Spokojnie, jest jeszcze szansa. Polecam posłuchać, może to szansa dla Ciebie?