niedziela, 22 marca 2009

Sd.Kfz.222 (Ost-front/Ardeny cz. 6)

Mało miałem ostatnio czasu na zabawę przy bitewniakach. Pisanie pracy magisterskiej to jednak straszny zjadacz czasu. Pisać jednak muszę, studia trzeba skończyć. Udało mi się na szczęście w ten weekend przysiąść przy Sd.Kfz.222 którego zacząłem jakiś czas temu. Model firmy Fujimi, zakupiony w poznańskiej Panterze w czasie wyprzedaży. Kosztował mnie niecałe 20 zł. Skala 1:76, chociaż chyba tylko na pudełku, bo w rzeczywistości jest trochę większy niż powinien. Ale to dobrze, mniejsza różnica w porównaniu z 1:72.

Model prosty w budowie, choć trochę piłowania i szpachlowania trzeba wykonać. Jednak z efektu jestem zadowolony, pomijając dość toporną osłonę wieżyczki, która miała chronić załogę przed wrzucieniem granatu do środka pojazdu. To jedna z głównych wad tego zestawu. Niemniej, oceńcie sami. Ilość błota spowodowana jest nie tylko faktem, że chciałem pokazać w jakich warunkach pracowały te pojazdy, ale też dlatego, by wzmocnić dość słabo trzymające się koła. Myślę, że ten patent zdał egzamin. Błoto to wikol ze sodą oczyszczoną, zabarwione brązowym akrylem Pactry. Po wyschcnięciu cały model (również błoto) pociągnąłem jeszcze brązowym glazem Vallejo.


Zdjęcia trochę przekłamują stan faktyczny, glaze nie jest tak widoczny. Malowanie uniwersalne, typowe dla tych pojazdów, krzyże z boku i z tyłu. Nie wybrałem jeszcze jednostki, więc wolałem nie udziwniać malowania.

W najbliższym czasie znów chyba przestój, bo muszę pisać dalej magisterkę. Może chociaż sklejonego już PaK 40 uda mi się pomalować, zobaczymy.

p.s. Udało mi się dorwać zasady do Nuts!, jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tym systemem.

sobota, 14 marca 2009

Niedzielny spacer - Muzeum Uzbrojenia na poznańskiej Cytadeli

Korzystając z ładnej pogody, jaka była w Poznaniu w niedzielę, poszedłem z Asiąna spacer po poznańskiej Cytadeli. Mieści się tam m.in. Muzeum Uzbrojenia, które postanowiliśmy zwiedzić. Tym bardziej, że prócz stałej ekspozycji, prezentowana jest również wystawa czasowa pt. "Broń pancerna Wojska Polskiego 1918-1945". Więcej na jej temat można przewczytać tutaj.

Po zwiedzeniu wnętrza muzeum udaliśmy się do parku maszyn. Poniżej kilka zdjęć z terenu wystawy oraz sprzed samego muzeum.

ISU-122

Asia i T-34/85

armata plot. wz.39 kal.85 mm

armata plot. wz.39 kal.37 mm

Więcej informacji na temat samego muzeum można znaleść na jego stronie internetowej. Natomiast tutaj znajduje się galeria wszystkich eksponatów muzeum, które stoją na świeżym powietrzu.

Prócz tego, na poznańskiej Cytadeli jest jeszcze jedno muzeum - Muzeum Armii "Poznań". Jeżeli ktoś z Was byłby w Poznaniu, gorąco polecam spacer na Cytadelę.

niedziela, 1 marca 2009

Niespodzianka

Kilka dni temu pisałem, że szykuję pewien projekt - niespodziankę. Prace dość znacznie się przedłużyły, nie sądziłem, że całość będzie tak długo schnąć, poza tym nie miałem tyle czasu, ile bym chciał. Jednak przechodząc już do samego projektu...

Co prawda w figurkową wersję "Władcy Pierścieni" nie gram, jednak będąc (wraz z moją Asią) wielkim fanem prozy J.R.R. Tolkiena, postanowiłem, pod wpływem tej strony,  zrobić sobie samemu hobbicką norkę, która służyłaby za element stołu do gry w tę właśnie grę. LotR jest o tyle wdzięczną grą, że można w niego grać zarówno mając masę figurek, ale również wtedy, gdy ma się ich kilka. Tym bardziej warto się nią zainteresować, ponieważ już niedługo wyjdzie nowa, bardziej rozbudowana wersja tego bitewniaka. Co prawda autorzy stawiają teraz na ilość modeli, jednak nie przekreślają wersji skirnishowej. A graczom wolącym grać w skirmishe (ja się do nich zdecydowanie zaliczam) daje to jeden wielki plus - figurki obecnie dostępne tylko w formie metalowej i po dość dużych kosztach, będzie teraz można nabyć również z plastiku, po niższej cenie. Może więc warto zastanowić się nad tą grą?

Bazę makiety stanowi płytka PCV z tablicy reklamowej (ok. 2,5 mm grubości), styropian obklejony papierem toaletowym rozmoczonym we wikolu oraz trawa modelarska firmy PIKO w formie maty papierowej. Front budynku również został wykonany z płytki PCV (ok. 1 mm), gwoździe i gałka to szpilki, komin zrobiłem z korka, a skałki z kory. Podłoże to oczywiście piasek przyklejony wikolem, a okna wykonałem z papierowych uszczelek. Całość pomalowana akrylami. Jeśli zakupię w sklepie zoologicznym jakąś roślinność akwariową, to dodam ją jeszcze na tej makiecie.

To byłoby na tyle - teraz biorę się za DBA... :)